Łazienka to chyba najważniejsze pomieszczenie w naszym domu. To nie tylko miejsce załatwiania codziennych czynności higienicznych - to również wyjątkowe miejsce relaksu oraz wypoczynku po ciężkiej pracy, treningu czy podróży. Czasami zdarza się tak, że nie marzymy o niczym tak bardzo jak o własnej łazience. Co zrobić, aby przebywanie w niej stało się jeszcze większą przyjemnością? Uzupełnić ją o nietuzinkowe dodatki, które podwyższą wartość estetyczną pomieszczenia! Z tego właśnie powodu chcielibyśmy pokazać i doradzić, jaki dywanik łazienkowy jest aktualnie na czasie i może przyczynić się do poprawy wyglądu Twojego pomieszczenia.
Najważniejsze są szczegóły – to prawda stara jak świat i tutaj może zostać ukryty sekret dobrze zaaranżowanej łazienki. Nieodpowiednio dobrane dodatki mogą bardziej zaszkodzić niż pomóc, szczególnie w pomieszczeniu, jakim jest łazienka i gdzie nie możemy sobie pozwolić na ich dużą ilość. Duży dywanik łazienkowy jest niekiedy jedynym dodatkiem, jaki w niej umieszczamy. Dlatego zastanów się, jaki powinien znaleźć się w Twojej przestrzeni, aby łazienka była miejscem, który idealnie dopasowuje się do Twoich potrzeb. Sprawdź jak wygląda dywanik łazienkowy w stylu nowoczesnym, klasycznym, boho oraz skandynawskim.
Dywany od wielu lat stanowią kluczowy dodatek do każdej stylizacji. Od wielu lat również toczy się dyskusja, które z nich są bardziej eleganckie – dywany owalne, czy dywany prostokątne. Na próżno jest jednak szukać jednoznacznej odpowiedzi, gdyż również od lat dywany owalne nie są w stanie ustąpić miejsca w tej klasyfikacji dywanom prostokątnym i na odwrót. Wszystko uzależnione jest od naszych upodobań, wielkości przestrzeni, rodzaju mebli oraz dodatków. W tym tekście zajmiemy się jednak dywanami okrągłymi i owalnymi oraz ich szansą na zaistnienie w salonie, sypialni oraz pokoju dziecięcym.
Od kilku lat za szczyt nowoczesności w dziedzinie wnętrz uważa się dużą, pustą przestrzeń z metalowo-szklanymi elementami, przeplatanymi bielą i szarością. Na niektórych osobach takie mieszkanie robi ogromne wrażenie: kojarzy się z czymś z wysokiej półki, nieosiągalnym (finansowo) ideałem wnętrza - prosto z amerykańskiego drapacza chmur. Czy jednak na dłuższą metę, na co dzień, tak zimne otoczenie byłoby dla nas do zniesienia? Drewniane półeczki bez pamiątek z wakacji, kanapy bez przytulnych poduszek, mieszkanie bez doniczkowych kwiatów i dywanów? Te ostatnie sprawiają, że wnętrze otrzymuje swój niepowtarzalny charakter - z bezpańskiego mieszkania zamienia się w prawdziwy dom. Jeśli dywany są w dodatku mięciutkie, puszyste i włochate, możemy na liście dekoracje do domu odhaczyć określenie: coś bardzo przytulnego. Dywany shaggy - włochacze, bo to o nich chcemy trochę opowiedzieć, zagościły na dobre w wielu domach. W czym tkwi ich sekret? Czy są tylko piękne i miękkie na chwilę czy nie tracą ze swoich charakterystycznych cech? I jak to jest, że aż chce się po nich chodzić boso?