Jak ocieplić wnętrze pokoju jadalnego?

Bez wątpienia jadalnia jest jednym z najważniejszych elementów każdego mieszkania. Nieważne, ile mamy w nim przestrzeni - powinniśmy wydzielić specjalne miejsce, w którym możliwa będzie spokojna konsumpcja codziennych posiłków. Posiadacze mniejszych domów lub mieszkań w blokach organizują jadalnię w kuchni bądź salonie, zaś właściciele dużych przestronnych domów decydują się na wydzielenie całego pokoju jadalnego. Jak powinien wyglądać byśmy czuli się w nim dobrze i mogli w miłym otoczeniu spożywać codzienne posiłki?

Jadalnia powinna być ciepłą przestrzenią, która po prostu kojarzy nam się dobrze. Przytulna jadalnia pozytywnie wpłynie na nasz nastrój i doda nowej wartości każdemu z posiłków. Co więc należy zrobić, aby nasza jadalnia taka była? Jakich środków użyć i co odgrywa najważniejszą rolę w tej przestrzeni? Jeżeli Ciebie również zastanawia, jak ocieplić wnętrze pokoju jadalnego, poniższy artykuł powinien nieco rozjaśnić tę interesującą kwestię.

Funkcjonalny pokój jadalny

Najczęściej spotykanym rozwiązaniem jest połączenie salonu, kuchni oraz przestrzeni jadalnej w jedno. Tak zwany aneks kuchenny w salonie daje duże pole do popisu w zakresie funkcjonalnym oraz aranżacyjnym. Brak ścian działowych i ograniczeń w przestrzeni czyni ją przestrzenią funkcjonalną, która dynamicznie dostosowuje się do potrzeb. Jadalnia w takim układzie jest miejscem, które może się zmieniać wraz z nastrojami i potrzebami domowników, a do tego pozwala na płynne przenikanie się stylów salonu i kuchni.

Funkcjonalna jadalnia powinna zostać wyposażona w solidny stół oraz ilość krzeseł odpowiadającą ilości mieszkańców danego domu. Nie muszą to być od razu wielkie meble, wiele współczesnych rozwiązań elastycznie dostosowuje się do potrzeby. Dobrym pomysłem jest zakup rozkładanego stołu. Po pierwsze dlatego, że umożliwia zorganizowanie rodzinnego spotkania, a po drugie dlatego, że jest dużą oszczędnością miejsca podczas codziennych działań. Funkcjonalne okazują się również urocze okrągłe stoliki. Dobrze wyglądają nawet w mikro-mieszkaniach oraz pozwalają na spożycie posiłku w dość komfortowych warunkach.

Jakie barwy pomogą stworzyć jadalnię pełną ciepła?

Podstawową odpowiedzią na pytanie, jak ocieplić wnętrze pokoju jadalnego, jest odpowiednia rozgrywka barw i kolorów. Nie od dziś wiadomo, że ciepłe przestrzenie aranżowane są przede wszystkim w beżach oraz jasnych kolorach. Ściany w jadalni pełnej ciepła powinny więc być stonowane i nieangażujące. Naturalne kolory pozwolą nam wypocząć i w pełni oddać się przyjemności spożywanych posiłków.

Co więcej, powinniśmy zadbać o meble w stonowanych kolorach. Duży stół z jasnego drewna z pewnością pozwoli na wyznaczenie ciepłej przestrzeni. Jeżeli wokół niego zdecydujesz się ustawić miękkie krzesła o prostym wzornictwie i jasnych kolorach, możesz mieć pewność, że jadalnia stanie się ciepłym miejscem, które przywołuje jedynie pozytywne skojarzenia.

Dodatki, które uświetnią przestrzeń w jadalni

Jakie dodatki ocieplą przestrzeń w jadalni? Wszelkie przyjemne w dotyku i wyglądzie akcesoria tekstylne. Wyobraź sobie haftowany obrus w kolorach beżu bądź biały, ażurowy bieżnik niczym ze wspomnienia obiadu u babci. Czy stół przystrojony w ten sposób nie wygląda przyjemnie? Co więcej, jeżeli nie jesteś fanem obrusów, możesz zastąpić je funkcjonalnymi podkładkami z naturalnych materiałów, które oprócz tego, że będą się dobrze prezentowały, to jeszcze ochronią Twój stół przed zniszczeniem.

Warto również wprowadzić odrobinę zieleni. Rośliny umieszczone w jadalni nadadzą jej przytulnego charakteru, co uświetni codzienne spożywanie ciepłego, pysznego, domowego obiadu.

Oświetlenie odgrywa najważniejszą rolę

W tworzeniu ciepłego klimatu niebagatelną rolę odgrywa światło. Warto postawić na żarówki o ciepłej barwie oraz lampy, które podkreślają przytulny charakter wnętrza. Jadalnia powinna być dobrze doświetlona, ale jednak z umiarem. Nie warto wyposażać jej w duże żyrandole bijące białym światłem, to się nie sprawdza. Co więcej, zamienienie ich na kilka lamp pozwoli na stworzenie półmroku, kiedy będziemy mieli ochotę zjeść kolację przy świecach ze swoim partnerem.